|
|
Autor |
Wiadomość |
czuczka
Początkujący
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Witnica (koło Gorzowa)
|
Wysłany:
Sob 18:41, 11 Mar 2006 |
|
Witam.
Nie wyobrażam sobie czekać na kolejny zjazd na desce do przyszłego roku, więc kombinuje jak mogę. Nie mam swojego snowboardu, ponieważ dopiero na te ferie dane mi było skosztować tego sportu....i się zakochałam! Przy okazji, chętnie pogadałabym z kimś, dla kogo deska stała się całym życiem i nie traktuje zjazdów jak zwykłego szpanerstwa...Nie mam z kim nawet o tym pogadać, bowiem żaden z moich znajomych nie jeździ w góry, a co dopiero mówić o śmiganiu na desce...
Ale przejdźmy do meritum sprawy, otóż chciałam się spytać, czy dobrym pomysłem jest wyjazd na snowboard na sztuczny stok? Mam tu konkretnie na myśli "Maltę" w Poznaniu. Są jakieś kolosalne różnice w zjazdach i jak w ogóle takie zjazdy wyglądają? Ktoś był może? I oczywiście bardzo ważna sprawa....jak traktowani są deskowicze, bo w swej krótkiej karierze parapeciary, zdążłam juz zasmakować hmm...pewnej niechęci [??] ze strony zarówno narciaży, jak i obsługi....
To by było na tyle, bardzo mi zależy na uzyskaniu chodźby jakiś szczątkowych informacji, więc jak coś wiecie - TO PISZCIE!
Z góry dzięki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
AldOna
Częsty Bywalec
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: UjAzD CiTy
|
Wysłany:
Nie 13:42, 12 Mar 2006 |
|
co do informacji o desce to dobrze trafilas ;] wkoncu te forum po to jest. Sztuczne stoku nie sa zle, wrecz przeciwnie jesli ktos nie mieszka w gorach to jest to jedyna jego deska ratunku, by mogl sobie powymiatac na deseczce. Co do Malty... to nie wiem, nie znam tego miejsca. Ale z pewnoscia zaszkodzic ci nie moze, wiec smigaj tam i trenuj
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |