Autor |
Wiadomość |
Gość
|
|
|
Gość
|
|
|
wiewioora25
|
Wysłany:
Pon 20:02, 01 Maj 2006 Temat postu: muzza;d |
|
ee no ja tez zawsze na deske ruszam z odtwarzaczem punk rock , metal , nu metal najlepsza muza z szybkim tempem jak jazda yeahhh |
|
|
cl3ver
|
Wysłany:
Pią 8:37, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
masz pecha ;p c00kie robia swoje...
Co do mp3, to zależne od stylu jazdy, przy wolniejszym zjezdzie to poprostu jakis H-H (g-unit, 50 cent, the game, pfk, snoop dog)
A przy jekiejś szybszej jezdzie to rock, metal (in flames, Yellowcard, Gorrilaz, Linkin Park) Polecam soundtrack z Burnouta 3 ;] |
|
|
meuo
|
Wysłany:
Śro 22:17, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
No zaraz się wkurzę! Ciągle mnie wylogowywuje. Nie mówcie co robić, bo robię wszystko
Goście dwa to ja |
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 22:16, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
Tak tak, gość to ja |
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 22:14, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
Jakby mi na stoku puścili drum&base, lub Incubusa jakiegoś to bym chyba umarła z zachwytu! A tak... jeżdżę bez muzyki, wolę słyszeć nadjeżdżających szaleńców |
|
|
m@mci
|
Wysłany:
Wto 13:35, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
to bylem ja... juz nawet zapomnialem jak sie pisze na tym forum heheh |
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 13:34, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
oj dawno mnie nie bylo.....trzeba by cus napisac..... ja smigam z mp3 max volumen najlepiej sie jezdzi tak jakos hardkorowo... a muza? roznie najczesciej jakies dobre techienko... lub cos w stylu Guano Apes - Lords Of the boards.
P.S. w poniedzialek ruszam na białke leci ktos w tym czasie? |
|
|
truskawkaasia
|
Wysłany:
Czw 2:24, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
hmm na niektorych stokach puszczaja muze ale to juz zadko wiec ja wariowalam zawsze bez a discmena nie bralam bo za duzy wiec czekam bo teraz przed feriami dostane oddtwarzacz mp3 wiec na pewno bede z muzyczka smigac ale zapewne jak na rowerze z jedna sluchawka zeby troche cos slyszec np jak ktos na mnie zaraz wpadnie i krzyczy z drogi bo nie umie skrecic |
|
|
SatoriHanzo
|
Wysłany:
Czw 0:50, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
U mnie to jest roznie. jak jade sam w gory to z mzyka, jakoms nakrecajaca zywa, dobrym rokiem, ostatnio jezdzilem przy plytkach hey'a. |
|
|
calif0rnia
|
Wysłany:
Pon 23:14, 26 Gru 2005 Temat postu: muzyka do jazdy |
|
z ciekawosci... wiem ze zdania sa podzielone na ten temat, jedni musza slyszec co sie dzieje dookola, inni nie wyobrazaja sobie jazdy bez muzy. jak u was?
a jesli juz z playerem na stoku - jakies konkretne kawalki, kapele/wykonawcy? moze akurat ktos poleci cos nakrecajacego ;]
greetz ;> |
|
|